Wiem, że kiedy liście spowije brąz będę mądrzejsza o parę słów.
Wiem, że kiedy liście spadną z węgar ja będę tańczyć wśród konarów.
Ale boję się, że coś mi powie płacz dziewczyno, byłaś ślepa.
Z czarną opaską na oczach wędrować będę przez pola,
nie wiedząc czy to Twoja ręka mnie prowadzi.
Czy inne kwiaty skuszą Twój węch?
Czy wyrwiesz moją łodygę wraz z korzeniami?
Czy może będziesz pielęgnować mój kwiat?
Walczyć o niego z całych sił,
mimo innych kolorów dokoła.
Wiem, że kiedy bzy znów zakwitną, uśmiechniesz się na ich widok.
Wiem, że kiedy świat owieje się zielenią, z Twoich oczu ucieknie strach.
Mam nadzieję, że mój kwiat będzie nadal rósł w Twoim ogrodzie,
jako ten, który pomógł Ci przetrwać szarość.
Nie ma takich słów, aby opisać piękno tego wiersza😍 pozdrawiam 😘 i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://blogspecjalniedlaciebie.blogspot.com/?m=1