Starałam się iść sama przez podróż zwaną życiem,
pokonywać lasy, góry i źródła wody tak czystej, że odbija światło wodospadu.
Wtedy pojawiłeś się Ty, gdzieś pomiędzy dniem a nocą.
Stanąłeś przy gwiazdach, które spadały z nieba.
Twoje oczy głębokie jak otchłań zdecydowały, że wybiorą mnie.
Byłam samotna, tak smutna, nie każ mi zawracać.
Oni mówią, że jestem za młoda, aby Cię pokochać,
a Ty posiadasz słowa, które zmieniają świat.
Wreszcie znalazłam głos, którym mogę krzyczeć tak, aby spadł deszcz.
Rozżalona, myślę że nie zasłużyłam byś pragnął mnie jak powietrza.
Wtedy blask zabił ciemność nad naszymi głowami.
Odnaleźliśmy siebie.
Teraz musimy biec za marzeniami, by złapać je w sieć utkaną z naszych łez.
Modlę się, by On dał mi znak.
By powiedział czy moje serce będzie czarną melancholią, czy rozbłyśnie jak wschód słońca.
music
wtorek, 15 sierpnia 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Rose - "Zakątki"
Tylko tam, w zakątkach duszy wiem co znaczy szukanie światła. Gdy czerń zmyła błękit, była pustka. Długa droga, by poradzić sobi...
-
Nie wiesz jak to jest, kiedy słońce zaczyna parzyć. Nie wiesz jak to jest, kiedy topisz się będąc na lądzie. Nie możesz usłyszeć jak pł...
-
Powiedziałam o nas gwiazdą, a one zgasły. Powiedziałam o nas słońcu, a ono schowało się za chmurami. O gdzie moja miłość, czy zgubiłam ...
-
Byłam różą, czerwoną jak krew, piękną jak ocean. Gdy zerwano pierwszy płat, wykrwawiłam się w tych dłoniach. Miałam światło i ciemność,...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz