Patrzą na niego jak na herosa wędrującego po kolczastych wzgórzach bogini wojny.
Tak pięknego, odważnego i silnego.
Stoję z boku cicho nucąc syrenią pieśń, mającą być jak pocałunek w promieniach zachodzącego słońca.
Kiedy na to spoglądam zaczynam płonąć, bo strach zatruł moje nagie ciało.
Czuje, że nadal uciekasz od najgłębszych dolin swojego serca,
lecz wiem, że moje pocałunki przywracają prawdę, więc będę robiła to, aż wieczność nie ujrzy końca.
Dlaczego się ukrywasz?
Czy coś przede mną skrywasz?
Moje myśli grają jak orkiestra bez dyrygenta.
Zazdrość, gniew, miłość, młodość,
nie mogę przestać biec, bo szukam drogi by być lepszą dla Ciebie.
Czemu się lękasz i spoglądasz na inne suknie mieniące się jak błękit nieba?
Jesteś mężczyzną mającym wielką mądrość,
więc powiedz mi coś, dzięki czemu zasnę nie bojąc się o to co będzie jutro.
Masz moje serce w swych dłoniach,
więc kochaj mnie lub zostaw, tylko nie rań,
bo zwiędnę jak kwiat bez powietrza.
music
środa, 2 sierpnia 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Rose - "Zakątki"
Tylko tam, w zakątkach duszy wiem co znaczy szukanie światła. Gdy czerń zmyła błękit, była pustka. Długa droga, by poradzić sobi...
-
Nie wiesz jak to jest, kiedy słońce zaczyna parzyć. Nie wiesz jak to jest, kiedy topisz się będąc na lądzie. Nie możesz usłyszeć jak pł...
-
Powiedziałam o nas gwiazdą, a one zgasły. Powiedziałam o nas słońcu, a ono schowało się za chmurami. O gdzie moja miłość, czy zgubiłam ...
-
Byłam różą, czerwoną jak krew, piękną jak ocean. Gdy zerwano pierwszy płat, wykrwawiłam się w tych dłoniach. Miałam światło i ciemność,...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz