Rozrywa mnie od środka, uczucie, które rozgrzewa moje wnętrze.
To jak wędrówka po krainie czerwonego wina.
Upojona uczuciem, staram się by nie stało się nałogiem.
Czuje jak płynie w moich żyłach, wypełnia każdy zakamarek mojego bladego ciała.
O uczucie, kiedy dostałeś się tak głęboko, że zostałeś moją krwią?
Jestem przepełniona jego dobrem bycia kimś więcej niż pozostali.
To magia i przetrwa huragany.
Wierzę w to, bo razem ogrzewaliśmy nasienie, które stało się Jabłonią o owocach słodkich jak miód.
Teraz wiem co we mnie płynie, to sprawia, że jestem silna.
Teraz wiem co we mnie płynie, to wyjątkowe i tylko dla Ciebie.
To to, to coś co napędza mnie by osiągać szczyty.
Powiedziałam mu, że owiewa mnie jak wiatr.
Nie powiedziałam mu, że tęsknie za prawdą z jego ust.
Powiem mu więc, że jest moim uczuciem.
Powiem mu więc, że jest moim uczuciem.
Śliczny wiersz. Prawie poczułam to co ty. Mam prośbę, czy mogłabyś dodać przycisk obserwacji, ponieważ boję się, że zgubie twojego bloga. Tego bym sobie nie darowała.
OdpowiedzUsuńWiersz prześliczny, widać że się znasz na tym co piszesz. mało czytelników jest ale może kiedyś się to zmieni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Jarek z https://mytruetherapy.blogspot.com